Powieści lorda Byrona
Imie, które uśpiona powtarza Parysina, świadczy iey zbrodnięi hańbę Azona, Jakież to imie rozległo się w iego uchu i rozdarło duszę, iak wał ryczący co o brzeg wątłą rzuca
nawę, i roztrąca o skały nieszczęśliwego rozbitka? Jakież to imie, iakie ? Imie to Hugona, imie iego syna! Mógłże kiedy mniemać?
Hugona, dziecięcia kochanki iego młodości, słabey, ufney Bianki, wylaney całkiem dla xięcia, któren nigdy mężem iey być nie mógł.
VII.
Porwał Azo ręką za sztylet; lecz wsunął go nazad w pochwę nawpół nawet nie dobywszy.
Niegodną iest ona życia; lecz mógłżeby zabić kobietę tak piękną, która uśmiechała się śpiąc na iego łonie?
Nie chce nawet snu iey przerwać; lecz wlepia w nią spoyrzenie, któreby ią śmiertelnem zimnem przeszyło, gdyby budząc się z uśpienia, przy blasku lampy uyrzała to Czoło oblane
zimnym potem gniewu. Parysina umilkła; lecz śpi ieszcze, nie wiedząc że liczba dni iey policzoną została.
VIII.
"Gdy poranek zabłysnął, Azo wszystkich w zamku pyta, i zbyt oczywiste zbiera dowody, o tem, czego odkryć się lęka. Wszystko potwierdza mu obłąkanie Parysiny i hańbę iego.
Służebne xiężny, długo. sprzyiaiące iey niewierności, chcąc zasłużoney uniknąć kary, całą winę zrzucaią na swą władczynię.
Już to przestało być taiemnicą; naymnieyszego nie omiiaią szczegółu, któren potwierdzić może prawdę ich odkrycia. Strapionemu sercu Azona nic iuż dowiedzieć się nie pozostaie.
IX.
Azo zwłoki nie lubił. Potomek starożytney rodziny Estów, zasiadł na tronie swoim, w radnym gmachu, otoczony panami swoiego dworu i służbą woienną.
Przed nim stoią występni: oboie w kwiecie wieku. Nic nie wyrównywa piękności Parysiny. O Boże! potrzebaż aby syn stawał w obliczu oyca w łańcuchy okuty!
Tak Hugo stanął przed swym rodzicem, któren w srogości gniewu swoiego, wyrzec ma wyrok na hańbę własną.
Hugo bynaymniey nie zdaie się zatrwożony, chociaż usta iego posępne zachowuią milczenie.
X.
<<Poprzednia 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 Nastepna>>